Artystokracja

Witamy w zakątku artystycznej szlachty internetu~

Nie jesteś zalogowany na forum.

Ogłoszenie

~*Weekly Art Prompt*~

Temat na ten tydzień to Naszyjnik! Zainspirowanymi nim pracami można podzielić się tutaj! :D

#1 10-06-2018 15:50:59

Storm
Magnat Morderca
Skąd: Północ
Dołączył: 04-02-2017
Liczba postów: 162
Gwiazdki:
Bieżące punkty: 51.75
Windows 7Firefox 60.0

Grupowe Opowiadanie Rozgrzewkowe

Dla przypomnienia zasady:

1. Kolejność ustalona jest przed pierwsze wpisy - jeżeli ja teraz zaczynam, to następny mój fragment wypadnie, gdy napiszecie swoje wszystkie; jeżeli teraz pierwsza odpowie Wilqu, to później będzie pisać po mnie, etc.
2. Jeżeli wiecie, że nie dacie rady napisać fragmentu, albo zwyczajnie wam nie leży - dajcie znać na czacie, ktoś inny może się nim zaopiekować :D
2.1. NOWA Po 3 dniach bez odpowiedzi wypadacie z kolejki, a kolejna osoba pisze fragment
3. Opko służy naszej rozrywce i szlifowaniu języka, ale przyjmijmy, że nie ma z góry zarysowanej fabuły - zobaczymy, dokąd nas zaprowadzi absolutna czterogłowa improwizacja :D
4. Pełna dowolność w kierowaniu fabułą, jednak unikajmy zbyt dziwnych plottwistów - przykładowo, jeżeli jesteśmy w klimacie obyczajowo-szkolnym, nie wrzucajcie z niczego "i wtedy spadł na mnie kosmiczny mors" BeDe, pamiętasz nonsensopedię? XDXD
5. Krytyka mile widziana, jeśli chodzi o stylistykę czy nawet pomysły, ale wprowadzanie zmian po wrzuceniu fragmentu - już mniej, jednak słuchajmy się siebie nawzajem, dobra? :>
6. Brak narzuceń w kategorii długości fragmentu, jeżeli nie jest to wasz celowy zabieg, postarajcie się go rozwinąć do 5-6 zdań - w drugą stronę to samo, opis nowego miejsca może zająć trochę więcej, ale pamiętajcie, to opko grupowe, dajcie szansę innym się wykazać :D
7. Może to nie zasada, ale dobra rada - nie myślcie za długo, o czym chcecie napisać - dajcie się ponieść twórczej fali :p

Do dzieła! ;>

Krople deszczu jedna po drugiej odrywały się od rynny i spadały w dół, w dół, aż niknęły jej z pola widzenia. Niektóre uderzały o parapet na zewnątrz, rozpryskując się i będąc słyszalnymi nawet po drugiej stronie szyby. Po szybie coraz rzadziej spływały inne krople, łącząc się z małych strumyków w szersze rzeki, i ściekały ku dołowi. Jesienna ulewa dobiegła końca. Zza chmur wyjrzało małe słońce, oświetlając gabinet na kilka ostatnich godzin.
Nadchodził wieczór.


w t e m

Offline

#2 10-06-2018 17:29:05

Willczek
Wyższa Warstwa w Watasze
Dołączył: 04-02-2017
Liczba postów: 192
Gwiazdki: 0
Bieżące punkty: 12.75
WWW
Windows 8.1Chrome 58.7.3029.81

Odp: Grupowe Opowiadanie Rozgrzewkowe


Mokrymi ulicami miasta powinien teraz zmierzać w jej stronę klient. Przynajmniej miała taką nadzieję, spotkanie zostało przeniesione już kolejny raz i mimo swojej cierpliwej natury zaczynała się powoli martwić, czy w ogóle do niego dojdzie.
Zerknęła na zegar.  Dwadzieścia minut do siedemnastej, jeszcze ma czas.
Kobieta odsunęła się od okna, spokojnie przemierzyła gabinet, jej kroki stłumione przez ozdobny dywan. Jej wzrok powędrował po zebranych tutaj rzeczach: mapy - stare, zdobiące ściany jak i nowe, często pokreślone z planami podróży, globus i tablica korkowa, obydwa pokryci pinezkami i kartkami z notatkami, klasyczne radio - zepsute od lat, ale wciąż trzymane ze względu na sentyment oraz zabytkowy kredens, kryjący w sobie bogatą kolekcję herbat.
Postawiła wodę i wróciła na swoje poprzednie miejsce przy oknie. Nie mogła ukryć, że zbliżające się spotkanie z klientem napawało ją niepokojem, ale również i ekscytacją. Jedyne, co mogła zrobić to czekać i mieć nadzieję, że wszystko pójdzie po jej myśli.

~*~
Ogólnie nie mam za bardzo komentarza do zasad, poza faktem, że może zostawić kolejność bardziej luźną? W sensie jak ktoś ma pomysł na kontynuację a jego kolej przypada dopiero za dwie osoby to wystarczy dać znać na czacie i tak jak teoretycznie można skipnąć swoją kolej to można wskoczyć między inne osóbki? C:

Plus - nie że coś, ale ja osobiście nie mam nic przeciwko randomowym zwrotom akcji, ponieważ piszemy to głównie na rozgrzewkę, wiec w sumie to czemu by nie podrzucić następnym osóbkom totalnego randoma i zobaczyć co z tym zrobią? i mean nie teraz na początku, bo pasuje trochę stuff rozwinąć zanim można będzie można komfortowo nim miotać, ale still? Jako że nikt nie wie co piszemy, jaka to era ani gatunek, to równie dobrze można sobie darować totalny realizm i w pewnym momencie odwrócić wszystko do góry nogami? :v


~*Ya couldn't hit a cow's arse with a banjo!*~

tumblr_ndhq62qCtp1u0ixquo1_500.gif

Offline

#3 12-06-2018 01:41:10

Specjalna
Szlachcic
Dołączył: 06-03-2018
Liczba postów: 47
AndroidChrome 66.0.3359.158

Odp: Grupowe Opowiadanie Rozgrzewkowe

W momencie, gdy ujrzałaprzez okno zmęczoną, ponurą postać, miała wrażenie, że wszystko ucichło. Deszcz za oknem, skrzypienie drewnianej podłogi oraz trzepotanie kartek przez wiatr, który jakimś cudem dostał się do pomieszczenia. Dla długowłosej to wszystko przestało istnieć- jakby przeniosło się w zupełnie inną rzeczywistość. Wszystkie obawy uderzyły w nią z dwukrotnie większą siłą niż wcześniej, a jedyne o czym była w stanie pomyśleć to czy dam radę?

Offline

#4 13-06-2018 18:35:55

Bratnia Dusza
Dworski Duszek
Dołączył: 04-02-2017
Liczba postów: 125
Gwiazdki: 0
Bieżące punkty: 39.25
Windows 7Chrome 66.0.3359.181

Odp: Grupowe Opowiadanie Rozgrzewkowe

Well then, let's impovise 'cause I have no idea what is going on :v
Wiem, że tęskniłyście za moim przecudnym stylem pisania, musimy się pomęczyć z nim razem xD

~*~
Nie mogła się wycofać, nie teraz. Wiedziała zbyt dobrze, że w tym momencie nie było już odwrotu.
Wzięła głęboki wdech i skrupulatnie odgarnęła za ucho rudawy kosmyk, który rozwiał wiatr. Wyprostowała się i wypuściła powietrze.
Nawet jeśli czuła się niepewnie, a strach powoli zastępował pewność siebie i opanowanie, to za nic nie mogła dać tego po sobie poznać. Gdyby tak było od razu byłaby na przegranej pozycji.
Usiadła na krześle przy biurku i położyła na nim ręce. Mebel stał na przeciwko drzwi, tak, żeby od razu widziała swojego klienta. Za biurkiem znajdowało się okno, więc mężczyzna nie zobaczyłby jej dokładnie przez blask zachodzącego słońca, co dawało jej przewagę, gdyby sytuacja zrobiła się niebezpieczna.
Spojrzała na zegarek. To kwestia kilku minut, zanim w pomieszczeniu znajdzie się kolejna osoba.
Usłyszała powolne kroki, odbijające się echem od korytarza przed gabinetem. Ściągnęła usta, żeby nadać sobie powagi i grozy. I pewności siebie, bo potrzebowała jej bardziej niż kiedykolwiek.
Bez względu na to, czy była gotowa czy nie, klamka w drzwiach drgnęła.

~*~

Hey, całkiem fajnie sie to piszę :D I nie wiem czemu widzę naszą bohaterkę jako Pepper z Iron Mana xD Also nie chcę wam sugerować, win na razie wam tego nie powiem, ale później może wspomnę co mi się kojarzy z tym wszystkim :P
Also feel free to correct me, bo błędy się jakieś znajdą xD Jak nie interpunkcyjne to logiczne xD


Rock 'n' Roll, Buckaroo!

Offline

#5 16-06-2018 01:15:41

Storm
Magnat Morderca
Skąd: Północ
Dołączył: 04-02-2017
Liczba postów: 162
Gwiazdki:
Bieżące punkty: 51.75
Windows 7Firefox 60.0

Odp: Grupowe Opowiadanie Rozgrzewkowe

ogólnie macie ochotę żebym wam w edycji tego posta zrobiła korektę waszych fragmentów? i jakaś taka mikroopinia?
co do wcześniejszej wypowiedzi Wilqa o tych spadających morsach, nie chodzi tu głównie o to by zaskoczyć następną osobę, a traktowany byłby jako furtka ułatwiająca pisanie - np scena romantyczna, dwójka bohaterów flirtuje między sobą, a ty nagle nie masz pojęcia jak się wtedy zachowują ludzie, więc zamiast rozwijać się w tym kierunku, piszesz że yyy trzęsienie ziemi albo inny meteoryt. bez sensu - jeszcze jak :v

Do gabinetu wkroczył średniego wzrostu mężczyzna. Spojrzał nerwowym wzrokiem na kobietę siedzącą za biurkiem. W dłoniach obracał ciemnoszary kapelusz. Jego płaszcz był wciąż mokry od niedawnej ulewy.
- Dzień dobry... czy może, dobry wieczór - zaczął niepewnie.
- Niech pan odwiesi płaszcz i siada - powiedziała spokojnie kobieta, wskazując wieszak stojący obok drzwi.
W końcu usiedli naprzeciwko siebie, oboje lekko zdenerwowani, oboje starający się to ukryć. Mężczyzna jednak zdradzał oznaki niepokoju, natomiast kobieta - lekkiej ekscytacji.
- Więc, niech pan określi, jakiego rodzaju przepowiednia pana interesuje?

KOREKTA:

WILQU:
Kobieta odsunęła się od okna, spokojnie przemierzyła gabinet, jej kroki stłumione przez ozdobny dywan. - jej kroki zostały stłumione, cnie? :p
Jej wzrok wędruje po zebranych tutaj rzeczach: (...). - całe opko, jak i reszta fragmentu, leci w przeszłym, więc wędrował, czy nawet powędrował, będzie o wiele lepiej pasować :>
(...)globus i tablica korkowa, obydwoje pokryci pinezkami i kartkami z notatkami(...) - obydwoje pokryci mogłabyś napisać w znaczeniu ludzie/zwierzęta/coś obdarzone świadomością lub równie ważne, w tym przypadku wystarczy obydwa pokryte c:
Jedyne co mogła zrobić to czekać i mieć nadzieję, (...). - po jedyne i zrobić przecinki, co mogła zrobić to wtrącenie ;p

GABI:
a jedyne o czym była w stanie pomyśleć to czy dam radę? - jak u Wilqa o czym  była w stanie pomyśleć to wtrącenie, więc powinno mieć przecinki :p
i użyłaś jako synonimu do "kobieta" "długowłosa", nie jest to rażący błąd, ale nieprofesjonalnym jest używać zamienników związanych ściśle z wyglądem, chyba że dana cecha ma jakiś wpływ na fabułę (np bohater wkracza do pokoju i widzi tam postać, którą wyróżniają długie włosy, wtedy jak najbardziej jest wskazane określanie ją długowłosą) tbh przydałby nam się sensowny fragment, gdzie nasze postacie dostaną jakieś imię, cnie? :p

BEDE:
Wzięła głęboki wdech i profesjonalnie odgarnęła za ucho rudawy kosmyk, który rozwiał wiatr.  - profesjonalnie to znaczy jak XD bo ciężko mi to sb wyobrazić XD może skrupulatnie? albo z uwagą? bo jeśli odgarnianie kosmyków nie należy do jej pracy, to... no xd
Nawet jeśli czuła się niepewnie a strach powoli zastępował pewność siebie i opanowanie, to za nic nie mogła dać tego po sobie poznać. Gdyby tak było od razu byłaby na przegranej pozycji. - po niepewnie przecinek, zaczynasz wtrącenie, po było też, bo zdanie złożone :p
To kwestia kilku minut zanim pomieszczenie wypełni się o jedną osobę więcej. - po pierwsze, przed zanim przecinek, to co wyżej, zdanie złożone, po drugie, czaję, co chciałaś powiedzieć przez wypełnienie o jedną osobę, ale jest to niepoprawne XD wypełnić się może pomieszczenie wieloma osobami, a jedna co najwyżej przybyć, może zanim do pomieszczenia przybędzie jedna osoba? zastanów się, co ci tu pasuje :>
Bez względu czy była na to gotowa czy nie, klamka w drzwiach drgnęła. - bez względu na to, czy była brzmiałoby lepiej, i jak już widzisz, po na to przecinek :D


w t e m

Offline

#6 16-06-2018 10:27:25

Willczek
Wyższa Warstwa w Watasze
Dołączył: 04-02-2017
Liczba postów: 192
Gwiazdki: 0
Bieżące punkty: 12.75
WWW
Windows 8.1Chrome 58.7.3029.81

Odp: Grupowe Opowiadanie Rozgrzewkowe

Sure,  nie mam nic przeciwko temu, żeby oficjalnie napisany przeze mnie tekst wyglądał lepiej niż napisany przeze mnie tekst :P
Czyyyyli nope dla używania morsów na rzecz ułatwienia sobie pisania, ale yas dla używania morsów kiedy nadarzy się na to w miarę logiczna okazja? Bo jak tak to strzeżcie się momentu w którym trafimy do oceanarium :VV

~*~

-  Jakiego rodzaju...? -  powtórzył po niej cicho. Jego brak komfortu dał się łatwo zauważyć. Gabinet taki jak ten nie byłby typowo skojarzony z wróżbiarstwem, może to zbiło go z tropu?
- Czy jest to pana pierwszy raz u osoby takiej jak ja?
- Tak.
-  W takim wypadku mam rozumieć, że nie ma pan żadnego doświadczenia z magią?
- Nie do końca... Znaczy się nie z prawdziwą, ale przez znaczną część życia byłem ulicznym magikiem - wymuszony śmiech nie wpłynął na poprawę atmosfery, choć na ustach kobiety pojawił się lekki uśmiech.
Jej zadanie było proste - rozluźnić go, zdobyć informacje, wybadać poglądy. W końcu czym są przepowiednie, jeżeli nie jedynie rozmytymi prawdopodobieństwami na podstawie wiedzy i przypadkowych symboli w fusach po herbacie lub  kartach tarota?


~*Ya couldn't hit a cow's arse with a banjo!*~

tumblr_ndhq62qCtp1u0ixquo1_500.gif

Offline

#7 17-06-2018 14:45:51

Specjalna
Szlachcic
Dołączył: 06-03-2018
Liczba postów: 47
Windows 7Chrome 67.0.3396.87

Odp: Grupowe Opowiadanie Rozgrzewkowe

Mężczyzna cicho odchrząknął z zakłopotania, a dźwięk rozniósł się cicho po pomieszczeniu.
-Byłaby może Pani powiedzieć coś... o mojej przyszłości? Co się stanie w najbliższym czasie?-spytał cicho, jakby niepewny swoich słów.
-Oczywiście. Od tego tu jestem.- kobieta lekko schyliła się do najniższej szuflady, by wyciągnąć z niej starą talię pożółkłych przez upływający czas kart.- By móc ujrzeć to co szykuje dla nas los, czasami musimy się cofnąć w przeszłość.- powiedziała w międzyczasie tasując karty.
-Rozumiem- odpowiedział nieznajomy, który widocznie stał się zaciekawiony tym, co się zaraz stanie.
-Wybierz proszę trzy karty.-odparła wróża wykładając karty na stół-Każda po kolei będzie symbolizować to co się stało, dzieje i dopiero nastąpi. 

Offline

#8 18-06-2018 10:30:49

Bratnia Dusza
Dworski Duszek
Dołączył: 04-02-2017
Liczba postów: 125
Gwiazdki: 0
Bieżące punkty: 39.25
Windows 7Chrome 67.0.3396.87

Odp: Grupowe Opowiadanie Rozgrzewkowe

I actually took time żeby poczytać o tarocie :v I damn u Specjalna, miałam coś wykombinować z tasowaniem kart i wykładaniem ich, ale ogarnęłam, że to już się stało :v xD

~*~
Mężczyzna wahał się dłuższą chwilę, bojąc się podnieść którąkolwiek z ogromnej talii kart. Kiedy jego ręka dotknęła jednej z nich, cofnął ją jak oparzony rozrzucając karty.
- Nie chce Pani wiedzieć, jaki problem mnie dotyczy? - zapytał z urazą w głosie. Jeżeli wcześniej czuł się niepewnie, to teraz jego zachowanie malało z każdą sekundą. - Jak chce mi Pani przepowiedzieć przyszłość, nie wiedząc o co pytam?
Wdech, wydech. Kamienna twarz.
- To nie ja przepowiadam przyszłość, lecz karty. - odparła. - Nie chcę i nie muszę znać Pana problemu, żeby powiedzieć, jak będzie wyglądał jego wpływ na Pana życie, proszę się uspokoić.
Te słowa jakby podziałały, chociaż mówiła je bardziej do siebie niż do niego.
- A teraz zacznijmy - powiedziała i zaczęła jeszcze raz tasować ogromną talię. - Użyjemy wszystkich kart, nie tylko arkanów wielkich, dla lepszego efektu.
Kiedy skończyła, dała klientowi talię do przełożenia, po czym rozłożyła karty tylko sobie znanym sposobem. Jeszcze raz kazała mężczyźnie wybrać trzy karty. Tym razem wskazał je bez wahania, a kobieta zaraz je odsłoniła.
- Głupiec, As Mieczy i Wisielec - mruknęła, uśmiechając się do niego. - Bardzo, bardzo ciekawe.

~*~

We'll see what you gonna do about it, Stormy 8) Szykujesz morsa? 8) xD
I co do poprawiania, pewka! :D Szczególnie, że pisanie mi idzie opornie, byłoby bardzo miło dostać korektę od kogoś kto się zna >u<


Rock 'n' Roll, Buckaroo!

Offline

#9 25-06-2018 22:23:30

Storm
Magnat Morderca
Skąd: Północ
Dołączył: 04-02-2017
Liczba postów: 162
Gwiazdki:
Bieżące punkty: 51.75
Windows 7Firefox 60.0

Odp: Grupowe Opowiadanie Rozgrzewkowe

Tak długo zamulałam, że wyprodukowałam wam fragment o długość mającej wynagrodzić czekanie XD plus macie małą fokę prosto z nieba x)

Patrzyli na trzy odsłonięte karty. Minęła sekunda. Dwie. Żadne się nie poruszyło. Trzy.
- No dobrze, ciekawie, rozumiem. Co teraz? - nie wytrzymał klient.
- Teraz wypadałoby się zorientować, co oznaczają, czy nie? - westchnęła kobieta, sięgając do szuflady.
- No to słucham, co to ma znaczyć, trudne dzieciństwo? Konflikty w związku? Czy coś innego, równie pozbawionego konkretów? - mężczyzna był wyraźnie zdenerwowany. Wiedział, że to najlepsza wróżbitka po tej stronie kraju, ile już poświęcił, by się do niej dostać? A ile ma poświęcić, zanim czegoś się dowie? -  Przyznam, że może i jestem ignorantem w takich dziedzinach, ale...
- Słusznie - ucięła dyskusję. Na biurku, koło talii leżało teraz małe, srebrne urządzenie. Nie minęła chwila i wszystkie trzy karty zostały wsunięte kobiecą dłonią do środka.
- I co teraz?
- Poczekajmy - uśmiechnęła się w odpowiedzi. Nie doczekała się jednak takiej samej reakcji.
- Naprawdę nie chcę być nieuprzejmy, ale spodziewałem się tu czegoś więcej, niż bazarowych sztuczek każdej cyganki. Co po tarocie? Kryształowa kula? Linie na dłoni? A może fusy? - machnął ręką na kolekcję herbat w kredensie.
Kobieta nadal się uśmiechała, ale jej oczy sugerowały, bardziej niż rozbawienie, politowanie. Tymczasem ze srebrnego pudełka wysunęły się najpierw trzy karty, a następnie coś w rodzaju paragonu.
- Co teraz mnie czeka? Zamglona podróż w przeszłość, która odpowiednio przedstawiona, może dotyczyć każdego?
Kobieta, nadal z delikatnym uśmiechem na ustach, odczytała słowa z paragonu. Uniosła spojrzenie i przyszpiliła klienta wzrokiem.
- Margaret Herbenston nie wróci do pana, i najwyższa pora się z tym pogodzić. Tęsknota po trzech latach rozwodu to chyba nie jest nic zdrowego? No ale nie oszukujmy się; pana wizyta tutaj ma na celu ocenienie szans, na ile jest prawdopodobne, że zapomni o swoim mężu, dwuletniej już córeczce, uda się na lotnisko w Monachium, opuści Niemcy i przyleci do pana błagać i zapewniać, że wrzucenie jej obrączki do studni w Montyhill za starym młynem to był impuls, którego żałuje do tej chwili. Czy cokolwiek, co powiedziałam, jest nieprawdą?

KOREKTA\;

WILQU:
Między znaczy się, a prawdziwą, wstawiłabym przecinek, ale nie jest to znaczący błąd :p jednak cały twój fragment jest napisany w czasie teraźniejszym, a tendencją opka jest przeszły, więc to wsm jedyny błąd jaki mogłam zauważyć u cb tutaj :>

GABI:
-Oczywiście. Od tego tu jestem.- kobieta lekko schyliła się do najniższej szuflady, by wyciągnąć z niej starą talię pożółkłych przez upływający czas kart.- By móc ujrzeć to co szykuje dla nas los, czasami musimy się cofnąć w przeszłość.- powiedziała w międzyczasie tasując karty. - okey, to będzie kwestia głównie estetyczna - jeżeli piszesz dialog z myślnikami, to kropki stawiasz po pełnych zdaniach, to znaczy, że po "tu jestem" i "w przeszłość" nie musisz niczego stawiać, kiedyś o tym mówiłam chyba BeDe xd i jeszcze między ujrzeć to a co szykuje dostaw przecinek :p

BEDE:
Mężczyzna wahał się dłuższą chwilę bojąc się podnieść którąkolwiek z ogromnej talii kart. Kiedy jego ręka dotknęła jednej z nich cofnął ją jak oparzony rozrzucając karty.
- Nie chce Pani wiedzieć jaki problem mnie dotyczy? - po chwilę, z nich i wiedzieć przecinki :p
Jak chce mi Pani przepowiedzieć przyszłość nie wiedząc o co pytam? - po przyszłość też xd
Nie chcę i nie muszę znać Pana problemu, żeby powiedzieć jak będzie wyglądał jego wpływ na Pana życie, proszę się uspokoić. - i po powiedzieć to samo xd
- A teraz zacznijmy. - Powiedziała i zaczęła jeszcze raz tasować ogromną talię. - iii to samo jak z Gabi, powiedziała z małej, po zacznijmy sama spacja, bez kropki :>
Kiedy skończyła dała klientowi talię do przełożenia, po czym rozłożyła karty tylko sobie znanym sposobem.  - po skonczyla przecinek :>
- Głupiec, As Mieczy i Wisielec. - iii tu też bez kropki :D


w t e m

Offline

#10 27-06-2018 13:17:50

Willczek
Wyższa Warstwa w Watasze
Dołączył: 04-02-2017
Liczba postów: 192
Gwiazdki: 0
Bieżące punkty: 12.75
WWW
Windows 8.1Chrome 58.7.3029.81

Odp: Grupowe Opowiadanie Rozgrzewkowe


Szczęka mężczyzny opadła, oczy otwarte szeroko na miarę zaskoczenia. Otrząsnął się długą sekundę później, cofnął głowę, marszcząc i unosząc brwi na zmianę, próbując znaleźć logiczne wytłumaczenie na to, co właśnie usłyszał.
- Ale... Skąd pani...? - zacinał się, zaczynał słowa nie kończąc, jakby nie nadążał za własnym potokiem myśli. Prawda, którą ukrył w zakątku własnego umysłu wreszcie wyrwała się z mroku i konfrontacja była nieunikniona - Niemożliwe! Pani nie jest wróżbiarką, pani musi być... musi być... - pustka. Palec oskarżycielsko wycelowany w jej kierunku krążył błędne koła. - Kto pani powiedział? Skąd ma pani te informacje? Szpiegowała mnie pani? Dlatego to spotkanie tyle razy odwlekano?! Ja... Ja wezwę policję! - zerwał się nagle, chciał ruszyć w kierunku drzwi, ale złapała go za rękę i przyciągnęła z powrotem do biurka.


~*Ya couldn't hit a cow's arse with a banjo!*~

tumblr_ndhq62qCtp1u0ixquo1_500.gif

Offline

#11 01-07-2018 21:30:28

Bratnia Dusza
Dworski Duszek
Dołączył: 04-02-2017
Liczba postów: 125
Gwiazdki: 0
Bieżące punkty: 39.25
Windows 7Chrome 67.0.3396.99

Odp: Grupowe Opowiadanie Rozgrzewkowe

Kiedy zobaczył jej twarz, zauważył przepełnione spokojem, ale i determinacją oczy, całkowicie przeciwne do jego rozbieganych i przerażonych źrenic. Wytrzymała jego wzrok, wyjęła odznakę i zaczęła powoli, akcentując każde słowo.
- Nie ma takiej potrzeby, policja już tu jest i domyślam się, że wie pan co jest tego powodem. - Jakby na jej słowa rozbrzmiały cicho liczne kroki. - Będą tu lada chwila.
Odczekała chwilę, badając reakcję na twarzy mężczyzny, po czym kontynuowała.
- Nazywam się Ellie Lee i jestem prywatnym detektywem wynajętym przez pana żonę, Margaret. - Dodała kładąc odznakę przed nim.
Oczy mężczyzny rozszerzyły się w przerażeniu. Zajęło mu kilka chwil, żeby zrozumieć całą sytuację. Zaczął panikować. Przyjście w to miejsce wydało mu się w tym momencie strasznym pomysłem. Znalazł się w pułapce bez wyjścia.
- Pani nic... nic nie rozumie! - krzyknął w jej stronę wyrywając rękę. - To nie ja! Ktoś mnie wrobił!
- Właśnie z tego powodu liczę na współprace z pana strony. Chcemy wiedzieć co się stało z dwuletnią Suzy i jak najszybciej ją odnaleźć.
Kroki były już dobrze słyszane za drzwiami, pojawienie się policji było kwestią kilku sekund.
- Ma pan wybór. - Mruknęła. - Od niego zależy pańska przyszłość.

~*~

Ellie Lee brzmi świetnie i nie wmówicie mi, że jest inaczej :v xD I mam nadzieję, że nie przeszkadza wiem, że trochę pokierowałam historią w innym kierunku i że nasza główna bohaterka ma już imię :D


Rock 'n' Roll, Buckaroo!

Offline

Użytkowników czytających ten temat: 0, gości: 1
[Bot] ClaudeBot

Stopka

Forum oparte na FluxBB

Darmowe Forum
izichc - dorota - rostock - mandaryna - roadtorp